Czwarta wygrana w czwartym sparingu
Kolejne, czwarte już zwycięstwo w czwartym zimowym sparingu zanotował zespół Pelikana Niechanowo, który nie bez problemów pokonał w Trzemesznie miejscowych Zjednoczonych 3:2. Tym samym zielono – czarni pokonali czwartą kolejną drużynę występującą na co dzień jeden szczebel rozgrywkowy wyżej, czyli w V lidze. Spotkanie toczyło się w trudnych warunkach, przy mocno wiejącym wietrze i nie należało do porywających spektakli piłkarskich. natomiast praca jaką wykonali zawodnicy obu zespołów na pewno zasługuje na pochwałę. Odmłodzony w kontekście problemów kadrowych zespół Zjednoczonych prezentował się bardzo dobrze w rozegraniu pozycyjnym piłki, grając przy tym niezwykle agresywnie po stracie futbolówki. Jednak to Pelikan zadał pierwszy cios. Już na początku spotkania Radosław Trybuła rozpędził się lewym skrzydłem, wpadł w obręb pola karnego, gdzie został sfaulowany. Podyktowaną jedenastkę na bramkę zamienił Krzysztof Jackowiak. Ten gol jakby nieco uśpił zielono – czarnych, którzy dali się zdominować gospodarzom. Niestety po dwóch minutach i dużym błędzie w defensywie niechanowian, Zjednoczeni doprowadzili do remisu. Nakręceni tą bramką trzemesznianie poszli za ciosem. W 12 minucie prowadzili już 2:1, a na strzał z ok 35 metrów zdecydował się jeden z ich zawodników. Piłka lecąca z wiatrem z niesamowitą prędkością zaskoczyła Patryka Szafrana, który jednak mógł zachować się nieco lepiej. W drugiej części pierwszej odsłony podopieczni trenera Andrzeja Stefańskiego zaczęli łapać rytm gry i przyniosło to skutek w ostatniej akcji pierwszej połowy. Prawym skrzydłem, nietypowo dla siebie przedarł się Dawid Połatyński i dośrodkował wprost na głowę Patryka Jarzyńskiego, który mocnym strzałem głową doprowadził do remisu.
Po zmianie stron gra była dość wyrównana, a szanse mieli jedni i drudzy, aby wyjść na prowadzenie. Udało się to zielono – czarnym w 60 minucie meczu. Spory błąd golkipera miejscowych, który za krótko wybił futbolówkę wykorzystał Andrzej Stefański. Grający trener Pelikana przejął piłkę i technicznym strzałem wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W dalszej części meczu niewiele się już zmieniło, a gra toczyła się bliżej środkowej strefy boiska. Pelikan dowiózł ten rezultat do końca spotkania. Gra może tym razem nie wyglądała zbyt imponująco, natomiast był to bardzo wartościowy sprawdzian na tle na prawdę dobrego rywala.
Kolejny mecz testowy Pelikan rozegra już w najbliższą niedzielę. Ponownie w Trzemesznie rywalem będzie V-ligowy SKP Słupca. Początek tego spotkania o godz. 12.00.
Skład Pelikana: Patryk Szafran (Adam Garczyk), Kamil Buczek (Jakub Januchowski), Hubert Świątnicki (Dawid Kustra), Krzysztof Jackowiak, Maciej Białas, Przemysław Wiśniewski, Dawid Połatyński, Dawid Urbaniak (Patryk Waluszyński), Andrzej Stefański, Radosław Trybuła (Adrian Kurek), Patryk Jarzyński (Filip Kruczyński).